wtorek, 9 listopada 2010

Kapelaniec a wielcy zbrodniarze, cz. 2

Kapelaniec - nie wstyd żaden, skoro tańczy go bin Laden.

******

Tak Adolfa w tany wzięło, że napisał wielkie dzieło.

******

Stalin fikał jego pląsy kiedy stroszył na nas wąsy.

******

Kto nie tańczy, nie wart wiele - tak zwykł mawiać herr Mengele.

09.11.2010

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz